Żyjemy w Świecie kipiącym od poradników i recept na wszystko. Smutnym jest, że ¾ reklam radiowych to środki farmakologiczne. Jeśli boli Cię wątroba – nie przejmuj się- zjedz kolejny kawałek boczku i zażyj tabletkę. Po co racjonalnie i z szacunkiem traktować swoje ciało, skoro można je wspomóc czymś co karmi twój umysł, bo przez organizm nie jest nawet wchłaniane.
Nie tolerujesz mleka w pokarmach? Zacznij brać suplement x i na nowo możesz zaklejać swój organizm laktozą, obciążając swój układ odpornościowy. Normą jest już, że 4/5 kobiet nosi w swoich torebkach tabletki przeciwbólowe. Bo głowa, bo brzuch…
A przecież ból to głos z Twojego organizmu. To skrajna już prośba o uwagę, odrobinę przychylności, współpracy. Nauczyliśmy się, że ciało wytrzyma wszystko- bo tak jest. Ale pamiętajmy, że do czasu…
Ból głowy stał się tak powszechnym zjawiskiem, że nie ma nawet chwili zastanowienia- dlaczego boli! Boli bo boli- biorę tabletkę i już! To tak jakbyśmy jadąc autem w daleką wyprawę powykręcali sobie lampki kontrolki z deski rozdzielczej by nie widzieć, że kończy się olej, że siada akumulator….
Jak daleko dojedziesz?
Gdzie podziała się wiedza z lat szkolnych, gdzie uczyliśmy się, że organizm ludzki pracuje 24h na dobę. Pracuje dla nas- a my? Co robimy dla niego? Oczywiście wszystko odbywa się w trybie cyklicznym . Tj. widać w zamieszczonym poniżej zegarze chińskim. Każdy narząd ma swoje 5 minut- czyli czas największej wydajności. Stosując się do niego powodujemy, że jest mu łatwiej wspierać nas, budować. Nie wspomnę już nawet o potencjale energetycznym jaki się wtedy uwalnia. Bo organizm zamiast tracić energię na mozolną pracę w czasie swojego stanu odpoczynku, może ją wykorzystać na Twoją twórczość, entuzjazm, rozwijanie potencjału.
Bardzo polecam wam jedną z moich bibli „Odżywianie Dla Zdrowia” autorstwa Paul Pitchford’a. Książka która dostarcza ramowej wiedzy na temat zdrowego żywienia. Oczywiście możnaby tu rozpocząć dysputy, co to znaczy zdrowe. O przecież każda epoka ma swoje trendy. Jednak wiedza zawarta tam to 50 lat doświadczenia człowieka, który fascynował się medycyną chińską, której ja osobiście bardzo ufam. Znam niejeden przypadek, w którym sama dieta wyleczyła z poważnych schorzeń. Znam też osoby, które stosują się do zaleceń tejże medycyny i w wieku 45 lat wyglądają jak 21 latki. Dla mnie to jest argument. I to nie tylko pod względem wyglądu, ale bystrości umysłu, elastyczności ciała i ciekawości świata połączonej z odwagą.
Od czego zacząć
Jest kilka prostych technik, które są kwestią zmiany nawyków. Polecam je zastosować przez miesiąc czasu i samemu przekonać się jak to wpływa na Ciebie. Szczerze zalecam tę metodę niż tylko i wyłącznie zawierzanie, że to jest właściwe. Bo tak naprawdę nie wiem co może być właściwe dla Ciebie. Ale Ty też nie będziesz wiedział póki się nie przekonasz na własnej skórze. Bo jeśli sam doświadczysz, że masz głębszy i spokojniejszy sen; budzisz się wypoczęty; masz więcej energii w ciągu dnia; czujesz lekkość w ciele; zaczynasz bardziej ufać swoim decyzjom… będziesz mógł wystawić swoją opinię i ocenę sytuacji zastanej : )
- Zaraz po wstaniu wypij szklankę letniej wody – wypłukuje to toksyny z organizmu i usuwa mocznik, który często osadza się w kolanach- powodując ich ból
- W ciągu dnia pij wodę letnią, a nie zimną
- Ogranicz mięso- jeśli je lubisz tylko na miesiąc czasu i nie drastycznie. Zejdź do jedzenia mięsa dwa –trzy razy w tygodniu. Dasz na chwilę odetchnąć wątrobie i trzustce
- Na ból głowy polecam kawę z cytryną lub lionką i odrobiną miodu ( czarną sypaną- kawa rozpuszczalna nie ma w sobie nic z kawy, jedynie kofeinę ) reszta to chemia.
- Dbaj o rodzinę i przyjaciół. To co wzmacnia jednostkę to poczucie przynależności. To że jest się dla kogoś ważnym, że ktoś może być dla mnie ważny!
A cała ta zabawa sprowadza się do tego, by dać ciału odetchnąć na tyle by w ważnych dla Ciebie kwestiach mogło Ci podpowiadać co jest dla Ciebie właściwe, a co nie. Najtrudniejszy jest pierwszy krok, w którym trzeba zmienić nawyk. Potem łątwie świadomie decydować o tym, co dla Ciebie dobre.
UWAGA! Piszę o decyzjach nie tylko w kontekście żywienia. Cała medycyna chińska bazuje na ścisłym połączeniu emocji i narządów. Decyzyjność, a raczej spójność wewnętrzna również ulega poprawie. Tak- jak dobrze jest wrócić do siebie
Pozdrawiam ciepło
Ada Stolarczyk
CZYTAJ TEŻ: