To czym chcę się z Wami podzielić to mój ostatni wynalazek w postaci zielonego jęczmienia i chlorelli. Produktów, które znacznie poprawiły jakość mojego życia, samopoczucie i możność zrezygnowania z kawy – po prostu przestałam mieć potrzebę picia jej ( mimo,że do tej pory tłumaczyłam się tym, że piję tylko dlatego, że lubię ten smak ;p) Nagle okazało się, że są lepsze smaczki, a co więcej pobudzają nie tylko na chwilę, ale wpływają na ogólne wzmocnienie organizmu, a przez to – UWAGA- permanentne dobre samopoczucie.
NORMALNY ZDROWY CZŁOWIEK
Co dziś jest normą? To że pod koniec dnia jest się zmęczonym? Przeziębienie każdej zimy i wiosny? Ból w kolanach po sezonie zimowym? Sucha skóra? Ból głowy?
Nawet nie miałam świadomości, że sama do niedawna zgadzałam się na taką normę- przyjęłam ją za coś oczywistego. I dzięki nowej perspektywie, którą chcę się z wami podzielić moja norma wygląda dziś zupełnie inaczej : )
Naturalnie wstaję- wyspana i sama z siebie o 7.30 rano, śpię bez problemów, kawa przestała mi smakować, czuję rześkość ciała i świeżość umysłu. Z legendarnej grypy ( 2tygodniowej) wyszłam w 4 dni. Po 2 tygodniach oczyszczania ( wypryski) moja skóra promienieje- jest elastyczna i gładka.
A co dla Ciebie jest normą?
Polecam książkę, która stała się moją biblią „odżywianie dla Zdrowia” Paul’a Pitchford’a i pozwolę sobie umieścić fragment, pod którym cała się podpisuję:
DIETA A ZACHOWANIE – NASZE DIECI
„ Ludziom, którzy sądzą, że sposób odżywiania ma niewielki wpływ na zachowanie, trzeba zaproponować obserwację zmian, jakie zachodzą u dzieci, które zaczynają odżywiać się wg. Zasad zrównoważonej, pełnowartościowej diety. Dieta taka w podobny sposób działa na osoby dorosłe, ale żeby doszło u nich do widocznych zmian, potrzeba więcej czasu ze względu na inercję organizmu i nagromadzenie toksyn, które należy najpierw usunąć.
Pewne nadaktywne dziecko było bałaganiarskie i dość niegrzeczne. Jego matka zdecydowała się karmić go głównie nierafinowanym, wegetariańskim, zasadowym pożywieniem i już po trzech tygodniach jego zachowanie znacznie się zmieniło. Dziecko zaczęło być mniej agresywne i radosne, przez co polepszyło kontakty ze swoimi rówieśnikami.
Jeśli głównym składnikiem diety jest rafinowany cukier, powszechnie występującym stanem jest zmienność nastrojów spowodowana brakiem równowagi poziomu cukru we krwi i mózgu. Poprawę zachowania osiąga się już przez samo wyeliminowanie słodyczy, innego rafinowanego pożywienia oraz pokarmów zawierających substancje chemiczne i konserwanty.
Z pewnością nie wszystkie problemy z zachowaniem dzieci można rozwikłać przy pomocy diety. Dzieci podobnie jak dorośli, czasami odmawiają jedzenia zdrowego pożywienia. Dziecko oprócz zdrowej diety potrzebuje po prostu innego rodzaju pożywki- wpływu rodziców, którzy żyją w stanie emocjonalnej równowagi.”
I po raz kolejny widać jak ważne jest holistyczne podejście do wszelkich zmian.
RÓWNOWAGA
Zdrowie psychiczne ma przełożenie na zdrowie fizyczne. Dlatego warto oczyścić organizm z pasożytów i zakwaszającego organizm pożywienia( pszenica, nadmuchane pieczywo drożdżowe, sery, nabiał, słodycze, barwione napoje) co w medycynie chińskiej najczęściej uzyskuje się dzięki algom ( chlorella i spirulina).
Już po tygodniu stosowania naturalnym jest wystąpienie objawów mówiących o oczyszczaniu. Im silniejsze objawy, tym organizm był bardziej zanieczyszony. Bóle głowy, mdłości, osłabienie organizmu, wypryski, wysypki i ogólnie wywalanie na zewnątrz. Mogą też temu towarzyszyć huśtawki emocjonalnie i oczyszczanie się z emocji, które były blokowane no. smutek, złość.
Mnie np. wywaliła mega opryszczka ( na cały nos!) i mam nadzieje, że to już ostatni raz, ponieważ zmagam się z tzw. zimnem już od kilkunastu lat.
Dodatkowo należy wzmacniać organizm poprzez dostarczania mu tego, co kiedyś mogliśmy mieć w pożywieniu, ale dziś niestety tego nie ma w sztucznie hodowanych zwierzętach i uprawach warzyw na wełnie mineralnej. Dlatego jęczmień jest praktycznym produktem, który zawiera w sobie chlorofil, antyoksydanty, żywe enzymy i działa zasadowo na organizm, niszcząć w ten sposób środowisko sprzyjające rozwojowi grzybów i pasożytów.
Znam przypadki osób, które po stosowaniu jęczmienia wyszły z depresji, stanów lękowych lub stanów permanentnego narzekactwa na wszystko. Po zaledwie miesiącu niemalże same z siebie zaczęły widzieć więcej pozytywnych rzeczy, zauważyły u siebie chęć przebywania z ludźmi, którzy też nagle zaczęli wydawać się jakby bardziej sympatyczni : )
ZMINIAJĄC DIETĘ- ZMIENIA SIĘ TEŻ SPOSÓB MYŚLENIA
CZY MIĘSO TO MIĘSO?
Osho mawiał, że na wegetarianizm się nie przechodzi, staje się on naturalnym wraz z osiągnięciem świadomości. Zgadzam się z tym, choć sama nie uważam się za wegetariankę. Nie jem mięsa, bo nie czuję takiej potrzeby, ale bywają okresy kiedy czuję potrzebę zjedzenia mięsa i absolutnie się wtedy nie wzbraniam- zawsze słucham mojego ciała. Mam jednak uważność na to by było to mięso ze znanego mi źródła, a nie z farmy hormonalnie dokarmianych kur, które nigdy nie widziały słońca, a sztuczny przyrost masy ciała jest szybszy niż rozwinięcie np. mózgu. Lub hodowli krów, w mięśniach których zapisany jest strach i nerwowość. Jedząc takie mięso jem te emocje. Pomijając hormony i sztuczne substancje tak naprawdę zatruwające organizm ludzki.
Dlatego dziękuję wszystkim gospodarstwom, które mimo tak trudnych warunków w dalszym ciągu utrzymują swoje „szczęśliwe hodowle”. I gdy najdzie mnie na wiejską kiełbasę, to mogę ją zjeść z radością i spokojem. I wtedy wychodzi mi to bardzo na zdrowie.
BEZPIECZNIE JAJKA OD KUR ZIELONONÓŻEK
Czy wiecie, że kurki zielononóżki są tak słabym gatunkiem, że gdyby były karmione złej jakości paszą lub hormonami, to od razu zdechłyby. Dlatego jedząc jaja od nich właśnie mam gwarancję, że to dobry jakościowo produkt.
Obudźmy w sobie świadomość, że NAPRAWDĘ jesteśmy tym, co jemy. Doceńmy, że to zdrowy organizm daje nam szansę odczuwania szczęścia radości i spełnienia. I to tylko os nas zależy.
Kolejne wpisy będę dodawała w zakładce ZIELONA FILOZOFIA, która znajduje się w głównym manu
